Lato 1926 roku. Stolarz Krystian Dzierzba rozpoczyna pracę nad trumną dla kobiety, która rzekomo umarła z tęsknoty. Szalona Leokadia jak co wieczór czeka ze strzelbą na znienawidzonego kormorana. Nękany wspomnieniami syn miejscowego lekarza stoi na moście i rozważa skok. Ich losy nieoczekiwanie się przetną, kiedy po podsłuchaniu przypadkowej rozmowy córka Krystiana postanowi wyruszyć do lasu w poszukiwaniu...
Lato 1926 roku. Stolarz Krystian Dzierzba rozpoczyna pracę nad trumną dla kobiety, która rzekomo umarła z tęsknoty. Szalona Leokadia jak co wieczór czeka ze strzelbą na znienawidzonego kormorana. Nękany wspomnieniami syn miejscowego lekarza stoi na moście i rozważa skok. Ich losy nieoczekiwanie się przetną, kiedy po podsłuchaniu przypadkowej rozmowy córka Krystiana postanowi wyruszyć do lasu w poszukiwaniu...
Belgijski pisarz Eugène-Ghislain-Alfred Demolder (1862-1919) najbardziej znany jest z powieści romantycznej „Le jardinier de la Pompadour” (Ogrodnik Madame de Pompadour). Powieściopisarz, pisarz opowiadań i krytyk sztuki, był także wykształcony z prawa. Używanie symboliki i kreowanie atmosfery odróżnia jego powieści od wcześniejszych romansów. Możną go uznać za jednego z prekursorów modernizmu. Proponowana...
Miłość bywa silniejsza niż więzy krwi.
Fotel.
Zdawałoby się banalny mebel.
Ile jednak sekretów i historii może się w nim kryć? Gdy Emilia przypadkiem odkrywa, że we wnętrzu starego, wykonanego przez jej ojca mebla tkwi pocisk, postanawia rozwikłać jego zagadkę. Ta rodzinna pamiątka wkrótce sprawi, że na jaw wyjdzie dramatyczna wojenna przeszłość rodziny Emilii, a opowieść, którą usłyszy, zmieni...
Wszystko płynie, ale grzech pozostaje na zawsze.
Detektyw Leon Brodzki odchodzi na zasłużoną emeryturę. Nie oznacza to jednak, że od tej pory czeka go spokojne, sielankowe życie. Przeciwnie - męczą go koszmarne sny, od których Brodzki pragnie za wszelką cenę się uwolnić. Wkrótce otrzymuje polecenie powrotu na służbę i od tej chwili jego codzienność zaczyna przypominać koszmar śniony na jawie.
Odcięty...
Z bladych rąk sylfidy wypłynęła eterowa materia. Autumn wiedziała, że jest obserwowana i że nie powinna pozwalać Mu aż na tak wiele. Ale nie mogła go powstrzymać.
Eter zawisł przed nią, sycząc, burząc się, wyciągając swoje macki wokół siebie, chcąc pochłonąć wszystko. Autumn patrzyła na niego. Tak niszczycielski, lecz tak twórczy, tak straszny…
Tak piękny.
- Wiesz, że On tak naprawdę ciebie...